O mnie

O mnie

Co mogę napisać o sobie osobiście? Nazywam się Stefan Fröhlich i obecnie mam 41 lat. Jestem pracownikiem biblioteki na Seminarium Biblijnym w Bonn i opiekuję się książkami. Od dziecka jestem absolutną czytelniczką, a już w szkole podstawowej zaczęłam pisać tony papieru na własne opowiadania. To się zmieniło, odkąd zacząłem pisać opowiadania na komputerze. Nie było ich jednak mniej. Nawiasem mówiąc, według stanu na 24 września 2006 r. moja strona główna działa już niewiarygodne 16 lat.
Moja wiara w Jezusa Chrystusa jest siłą napędową moich myśli i działań i mam nadzieję, że przyniesie to korzyść innym. Zawdzięczam mu wszystko, czym jestem i co mam.
Teraz zostałem autorem. Moja świąteczna książka do czytania dla dzieci „Zwierzęta i ludzie doświadczają Bożego Narodzenia” ukazała się we wrześniu 2011 roku. Od września 2013 roku dostępna jest nowa książka „Konkurs detektywistyczny” z kryminałami dla dzieci. Mam nadzieję, że ta książka będzie nie tylko ekscytująca, ale także głęboko poruszy tych, którzy ją przeczytają. W grudniu 2019 roku ukazała się moja pierwsza powieść „Światło i cień”.
Oprócz pisania mam wiele innych zainteresowań: zbieranie monet, fotografię (zwłaszcza budynków, zwierząt i zbliżeń roślin), grę w piłkę nożną, jogging, badania genealogiczne oraz prywatnie zgłębianie historii ludzkości. Badania genealogiczne rozpocząłem w 2005 roku i zajmuję się tym już 18 lat. Dokonałem kilku niesamowitych odkryć i cieszę się, że zacząłem. Jestem teraz bardzo zaznajomiony z historią mennonitów i baptystów. Jestem współautorem książki Horsta Gerlacha, która miała ukazać się w 2016 roku, ale do niej nie doszło. Genealogia DNA to także ekscytujący rozdział w moich badaniach.
Coraz częściej agitowałem na rzecz uchodźców i udzielałem lekcji niemieckiego.
Co jeszcze zrobiłem w swoim CV: wykształcenie jako ogrodnik roślin ozdobnych, praca społeczna w Word of Life nad jeziorem Starnberg, kurs korespondencyjny w Akademii Axela Anderssona i rok szkoły biblijnej na seminarium biblijnym w Bonn. Ale historia nie jest jeszcze skończona. Nie mogę się doczekać wielu nowych rozdziałów w mojej powieści życiowej, która wkrótce nastąpi. Bóg będzie ze mną i wskaże mi właściwą drogę.


Stefana Fröhlicha



Tutaj zaczyna się moja galeria zdjęć.
Zdjęcia wykonane przeze mnie, przedstawiające mnie lub członków rodziny.

Tak, koszulka nadal tam jest. Nad Mozelą w Minheim w Nadrenii-Palatynacie. Widok na Piesport.

W Belgii, Ostenda, 2022






W kanionie niedaleko Lengerich, Westfalia 2021

W Meklemburgii-Pomorzu Przednim nad jeziorem Malchiner 2020
Już niedługo na Helgolandzie Anna 2019.
2018 nad Balatonem na Węgrzech
Zamek Turaida niedaleko Siguldy na Łotwie z Gaują w tle.
2017 w Lipawie na Łotwie nad Morzem Bałtyckim.
2016 na Majorce, półwysep Punta de N'amer
Moja siostra Tabea w Arequipie w Peru.
Przez trzy lata pracowała w Peru jako pielęgniarka pediatryczna w szpitalu Diospi Suyana w Andach, do 2016 roku.
2013 na bałtyckiej wyspie Fehmarn
Nad Balatonsee 2012
Budapeszt 2012
Coś ciekawego na temat Pucharu Świata:
Owce pasą się spokojnie na pastwisku.
Ale jak długo jeszcze?

Mama owieczka odkrywa coś nowego. Czy to jest piłka nożna?
To chyba nic złego, Twoje owieczki mogą tego spróbować!
A teraz rodzi się nowa pasja. Owce będą ciężko trenować i starać się zakwalifikować do następnego Pucharu Świata: Dla kraju owiec!
Atomium w Brukseli. Byłem tam w lutym 2008.
Czy to nie miłe? To są jaskinie w Lagos, które widziałam w Portugalii w 2007 roku.
Na stawie zamkowym 2006
Moje dwie siostry i ja.
T-shirt otrzymałem jako prezent pożegnalny od moich współobywateli. Szwajcaria 2005
Kwiaty w Lindau nad Jeziorem Bodeńskim
Oto jestem właśnie na weselu
I tutaj też
Share by: