Król wprowadza się
Król przybywa na osiołku,
tak, jedzie do Jerozolimy.
Hosanna na wysokościach!
Błogosławiony Syn Dawida,
bo przyjdzie, jak obiecał prorok,
kibicuje mu tłum ludzi.
Córo Syjonu, możesz się radować
bo dzisiaj przyjdzie do ciebie twój Król.
Rozłóż przed nim liście palmowe,
toruje mu drogę przez tłum.
Przychodzi w pokorze, a nie jako zwycięzca.
Nie jeździ konno,
Nadal przybywa rydwanem.
Towarzyszą mu uczniowie,
ale u jego boku nie ma żołnierzy.
Lud krzyczy i raduje się,
że w końcu dzieje się to, na co czekali,
ale uczeni w Piśmie protestują
i chcę przerwać tę radość.
A Jezus ze smutkiem patrzy na to miasto,
który go dzisiaj pozdrawia i wkrótce go ukrzyżuje.
Płacze, że traci szansę na pokutę.
Bo nie przyszedł do nas w potędze i majestacie,
lecz jako łagodny baranek,
który dźwiga grzechy świata.
Zawodzi oczekiwania
bo nie stwarza ziemskiego królestwa
i nie wypędza Rzymian z kraju.
A przecież nie ma nikogo większego od niego.
Świętujcie naszego Króla wjeżdżającego do Jerozolimy na ośle, na oślęciu.
Jemu chwała na wieki wieków.
Niedziela Palmowa, 9 kwietnia 2017 r. © by Stefan Fröhlich
Tylko dla miłości
Patrzy na mnie oczami pełnymi miłości
i nie widzi mnie takim, jakim jestem,
ale jaki będę pewnego dnia.
Tylko z miłości poniósł za mnie krzyż,
z samej miłości oddał się w ręce nieprzyjaciół,
z samej tylko miłości wziął koronę cierniową,
z samej tylko miłości przekłuł sobie ręce i nogi gwoździami,
z samej tylko miłości przebaczył swoim oprawcom,
z samej tylko miłości pozwolił się wyśmiewać,
z samej tylko miłości przebaczył zbójcy na krzyżu,
z samej tylko miłości umarł za mnie,
tylko z miłości pojednał mnie z Bogiem,
z samej miłości wkroczył dla mnie w wyłom,
z samej tylko miłości utorował drogę do Boga,
z samej miłości zapłacił za mój grzech,
Tylko z miłości zmartwychwstał po trzech dniach.
Uwielbiam go z wdzięcznością.
On jest Barankiem, który za nas został zabity
a jednak jako Król jest wywyższony ponad wszystko.
Uwolnił mnie od piekła, śmierci i diabła.
W łasce woła do Ciebie:
„Zwróćcie się do mnie w tym czasie łaski,
bo przyjmuję Cię tylko z miłości.
Pozwoliłem mojej krwi płynąć dla ciebie z miłości
i złamać moje ciało.
Ze mną odnajdziesz to, czego świat nie może dać.
Pozwól się ocalić od tego świata dojrzałego na sąd,
ponieważ czas łaski dobiega końca.
Przeszedłem Drogę Krzyżową z samej miłości.
Chodź do mnie!"
Jaką miłość Jezus okazał na krzyżu
kiedy wziął na siebie całe nasze cierpienie i ból.
Ranni zostają uzdrowieni na krzyżu.
Zrobił to dla ciebie wyłącznie z miłości.
© by Stefan Fröhlich Wielki Piątek, 15 kwietnia 2022 r
Król Żydów
Kim jest ten król odpowiedzialny za grzechy swojego narodu żydowskiego?
i ukrzyżował cały świat?
To Jezus z Nazaretu, Mesjasz, Król Żydów.
Urodził się w rodzinie żydowskiej,
obrzezany ósmego dnia, poświęcony Bogu w świątyni jako pierworodny.
Już jako dwunastolatek prowadził dyskusje z uczonymi w Piśmie.
W wieku 30 lat rozpoczął swoją posługę jako Mesjasz,
Powołał 12 uczniów, aby codziennie Mu towarzyszyli
i jak nauczał o tym żydowski rabin,
jaki jest Bóg i jaka jest Jego wola.
Zwrócił się do słabych, wyrzutków i grzeszników Izraela,
w którym ogłosił rok łaski.
Chciał ich ponownie wprowadzić w przymierze, w relację z Bogiem.
Miłość i miłosierdzie charakteryzowały jego naturę i postępowanie.
Uzdrowił wielu chorych i dokonywał cudów
i wyzwolił ludzi z mocy zła.
Z przywódcami religijnymi, którzy go odrzucili,
prowadził wiele kłótni.
Sam siebie nazwał Synem Człowieczym, który otrzymał władzę od Boga,
i będzie panował nad wszystkimi narodami na wieki.
Wielu Żydów oddało mu cześć, ale on nigdy nie pozwolił sobie na koronację na króla,
podjąć walkę z Rzymianami.
Ponieważ chciał pojednać naród żydowski i wszystkich ludzi z Bogiem i przebaczyć im grzechy.
W Niedzielę Palmową pokornie wjechał do Jerozolimy na osiołku,
z okrzykami „Alleluja” ze strony wielu ludzi.
Wyrzucił kupców ze świątyni, bo bezcześcili dom Boży,
przywódcy religijni chcieli go zabić.
Aresztowali go w ogrodzie Getsemani,
Przesłuchiwali go przed arcykapłanem Kajfaszem
i wydał go namiestnikowi rzymskiemu Piłatowi.
W ich imieniu Rzymianie go ukrzyżowali.
Ale przebaczył swoim wrogom i zawołał: „Wykonało się!”
Umarł, zasłona świątyni rozdarła się na dwoje, złożono go w grobie, ale trzeciego dnia zmartwychwstał.
Spotkał swoich uczniów i wielu w Izraelu.
Wielu Żydów wierzyło w swojego żydowskiego Mesjasza
i szerzyć wieść o Jego zmartwychwstaniu.
W ten sposób ewangelia dotarła do pogan.
Ale wielu jego ludzi też mu nie wierzyło.
Zbyt szybko chrześcijanie zapomnieli o pochodzeniu swojego żydowskiego Mesjasza
i prześladował swój lud, Żydów.
Ale Jezus nigdy nie zapomniał o swojej miłości do narodu żydowskiego.
Pewnego dnia przyjdzie ponownie i przyjmą go jako Mesjasza,
król żydowski.
Niech i Ciebie zbawi i pojedna z Bogiem!
© Stefan Fröhlich Wiersz wielkanocny, 23 marca 2024 r
Na Twoim krzyżu
Kiedy stoję na Twoim krzyżu
i tam, Jezu, spójrz na Twoje cierpienie,
wtedy wszystko wokół mnie staje się nieistotne.
Wiem, że nie mogę nic zabrać,
co prowadzi do pojednania z Tobą.
Wiedza, władza, uznanie i bogactwo
rozpływają się jak wosk,
bo nie mają żadnej wartości w obliczu śmierci.
Mogę przyjść tylko taki, jaki jestem,
nędzny, biedny, słaby, jak grzesznik,
bez szans na osiągnięcie czegokolwiek z mojej strony.
Ale wiem, że umarłeś tam za mnie.
Dokonałeś pojednania,
poświęcając się,
dla mnie, który cię nie szukał.
Znalazłeś mnie
i mój dług zostanie spłacony na zawsze,
łaską przyjęliście mnie.
Kłaniam ci się,
bo się poniżyłeś
i opróżniłeś się.
Nikt nie odebrał ci życia,
nawet jeśli dla wielu tak się wydawało,
dobrowolnie oddałeś życie.
Przez to przeprowadziłeś mnie ze śmierci do życia.
Jeśli teraz stanę na Twoim krzyżu,
nigdy nie pozwól mi zapomnieć
co tam dla mnie zrobiłeś,
żebym nie był z tego dumny,
czego nie mogłem zarobić.
Życie zostało mi dane na Twoim krzyżu.
© Stefan Fröhlich Wiersz wielkanocny, 6 kwietnia 2014 r
Od zwątpienia do wiary
Jeśli i Ty zastanawiasz się, jak zmarły może zmartwychwstać, przyjdź i przekonaj się! Bądź zszokowany kobietami, które teraz uważają, że grób jest pusty. Ale słuchajcie razem z nimi, gdy pojawia się anioł i mówi, że Ukrzyżowanego już tu nie ma. Jeśli masz wątpliwości, wątp z Tomaszem, ale weź Jezusa za rękę i poczuj stygmaty Jego ukrzyżowania. Skosztuj z uczniami z Emaus chleba, który łamie obcy, pełen fascynacji, ponieważ nieznajomy teraz wyjaśnia, dlaczego Mesjasz naprawdę. trzeba umrzeć. A potem zdziw się, bo teraz zdasz sobie sprawę, że obcy nie jest przybyszem, ale samym Jezusem, który był wśród nas nierozpoznany. Powstał ze śmierci. Możesz wątpić, ale spójrz oczami świadków, którzy byli tam wtedy. Słuchaj uszami, smakuj i wąchaj wszystkimi zmysłami. Ponieważ Jezus prawdziwie zmartwychwstał i możemy zaufać świadectwom uczniów. Nawet dzisiaj Jezusa można doświadczać wszystkimi zmysłami. Istnieją dobre powody, aby w niego wierzyć. Nikt Cię nie osądza dlatego, że masz wątpliwości co do prawdy. To normalne. Ale nie musisz pozostawać w wątpliwościach. Przechodzimy od zwątpienia do widzenia i bycia zdumionym. Przechodzimy od zdumienia przez uznanie do wiary. W ten sposób nasza wiara zostaje wzmocniona, ponieważ Jezus naprawdę zmartwychwstał.